(cytuję z slyszymy.pl)
Stałe narażenie na działanie zimnego wiatru i wody powodują, że kości otaczające kanał słuchowy rozrastają się, chroniąc ucho przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi. Egzostoza nie zawsze jest szkodliwa, jednak zwężenie kanału słuchowego znacznie utrudnia odpływ wody i samooczyszczanie ucha z nadmiaru woskowiny oraz innych zanieczyszczeń, które uwięzione wewnątrz mogą prowadzić do bolesnych i powtarzających się infekcji ucha. A te z kolei mogą przyczynić się do trwałej utraty słuchu.
Nieleczony wzrost kości może doprowadzić do całkowitego zablokowania kanału słuchowego. Dlatego jeżeli mamy odczucie, że z naszym uchem dzieje się coś złego, należy niezwłocznie udać się do specjalisty.
Przerośniętą kość w kanale słuchowym można usunąć na dwa sposoby. Jeden z nich wykorzystuje małe nacięcie za uchem i za pomocą chirurgicznej wiertarki lekarz usuwa nadmiar kości. Druga metoda zaś opiera się na usunięciu przerostu kości bezpośrednio przez kanał słuchowy. Po operacji pacjenci muszą unikać kontaktu z zimnym wiatrem i wodą przez okres od 2 do 6 tygodni. W przeciwnym przypadku może dojść do ponownego rozrostu kości w kanale słuchowym, a co za tym idzie nawrotu dolegliwości.
Niestety zatyczki nie chronią przed wilgocią i kontaktem z drobnoustrojami w wodzie, a to one są odpowiedzialne za zespół ucha pływaka. A więc zatyczki same w sobie przed 'uchem pływaka' chronią. Przynajmniej te wentylowane. Taka jest moja ocena po testach.Statystyki: autor: bruner — pn, 10 grudnia 2012, 09:09
]]>