A taki był z niego herbatnik... Kris, wkradł Ci się czeski błąd, chciałeś pewnie napisać, że wyczerpałem limit do końca miesiąca. Zrobię Ci smaka i napisze, że na początku czerwca będzie Lubikowskie, w połowie czerwca również (sprzątanie), na początku lipca Bierzwnik, może przy okazji zahaczę o Lipie lub Osiek, jakieś Boszkowo się w lipcu też trafi. Przełom lipca/sierpnia urlop i 6 dni , na Lubikowskim, tuż po urlopie również dzień lub dwa na Lubikowskim. Na wrzesień planów jeszcze nie mam , ale Bierzwnik się bankowo odwiedzi Wybierzesz się? Na pocieszenie dodam, że dzisiaj z Alfredo nie pojechałem Statystyki: autor: Dżimi Ramles — pt, 22 maja 2015, 20:51
]]>