Ostatnio nie mam mozliwosci poplywac wiec z nudow wkleilem kilka fotek ze sztormu z dnia 11.11.2010
Jezeli wierzyc synoptykom wiatr osiagal w porywach do 140km/h a fale mialy powyzej 11 metrow, bylo na co popatrzec
Klif na zdjeciu mierzy ponad 30 metrow wysokosci
Ten sam klif po uderzeniu duzej fali
A tutaj przy spokojnej wodzie
Tak dziala wiatr o predkosci 80-120km/h.
Ta sama droga przy ladnej pogodzie
Woda jest spowrotem zwiana na klify
Nie wiem czy kazdy zauwazyl ale mniej-wiecej na srodku zdjecia widac goscia ktory plywa na falach w kajaku( szacun )