Spearfishing.pl

siema chlopaki . Mam problem . Zaczalem ostatnio oprocz free kurs ocean diver BSAC . Zaplacilem kupe kase za kurs i 3 razy tyle za sprzet - a jestem bliski zrezygnowania . Na wstrzymanym oddechu jako tako potrafie maske przedmuchac - jak nie to i tak wyplywam do gory i wylewam wode . .. Ze sprzetem niestety nie da rady wyplynac do gory .

1 zalana maska do polowy - jakos sobie radze z oddychaniem z aparatu i przedmuchaniem.

Zalana cala 8 na dziesiec razy wynurzam sie z wody stojacej - zajecia basenowe.

Sciagniecie maski pod woda masakra .

Bylem dodatkowo na basenie z jednym z instruktorow technicznie robie wszystko ok

Potem plywalem zabka po powierzchni z czesciowo zalana maska - 80% dlugosci basenu i dupa woda w nosie i gardle .


Ma ktos pomysl na trening ? Jak sie przyzwyczaic ? Moze to strach ? Przegroda nosowa wszystko ok.

Na dzien dzisiejszy nie widze siebie na 6m ze sciagnieta maska :/

W czym dokładnie jest problem? W tym, że nie możesz po zalaniu opróżnić maski z wody, czy z tym, że nie dasz rady oddychać z zalaną maską bo zaciągasz wodę przez nos?

Też tak mam lecz determinacja zrobi swoje. Winną jest trochę psychika jak i po części indywidualna anatomia. Cierpliwości i samozaparcia w ćwiczeniach.

Pływaj (po powierzchni) z fajką, bez maski (może być w okularkach). To sposób na opanowanie "sterowania", którym kanałem oddychasz. Gdy będziesz w stanie swobodnie oddychać ustami nie zatykając nosa - problemy powinny zniknąć.

Więc tak:
Ja uczę swoich kursantów jak pisał PTJA
1 Najpierw uczę aby pływali po powierzchni bez maski z fajką ale zauważyłem że jak mają 2 stopień i przez niego mają oddychać tak jak pod wodą to lepiej jakoś im wychodzi Sam wybierz. Na początek zatykaj sobie nos łapką (pomaga) ale staraj się tego unikać w miarę jak poczujesz się komfortowo na powierzchni to zanurkuj i pobuszuj przy dnie basenu również bez maski.
2 jak już masz to ogarnięte zanurkuj z maską i ją ściągnij pod wodą jak poczujesz się niekomfortowo to łapka za nos uspokój się i spróbuj założyć maskę ( tylko się nie wynurzaj ).Pamiętaj że w razie gdyby woda dostałą Ci się do nosa wystarczy wypuścić powietrze nosem i po kłopocie. Jak ściągniesz maskę i zaczniesz spokojnie oddychać to spróbuj ją założyć. Pamiętaj o tym że w otwartej wodzie będziesz miał kaptur i maska musi szczelnie przylegać do twarzy. Jak ją będziesz próbował przedmuchiwać pamiętaj o lekkim odchyleniu głowy do tył i przytrzymaniu maski z góry.

problem jest chyba w mojej psychice i czesciowo z zalewaniem nosa. ja oddycham przez aparat w chwili wydechu bable powietrza napieprzaja mi do nosa - z fajka przy powirzchni lub na zatrzymanym oddechu pod woda jest lepiej . jak mi instruktor powidzial ze mam zalac maske do polowy i plywac zabka w sumie bylo ok do poki nie zaczelem sie meczyc i brac wiekszych oddechow - zaciaglem troche wody z maski :/ w wannie z rurka pod woda moge lezec godzinami -wdech usta wydech nos i jest w miare ok ...... chyba stres rrobi swoje. nastepne zajecia @poza kursem @ w niedziele snorkling e suchym po powierzchni - zalewanie maski .... na wodzie otwatrej - super woda goraca :p 4C masakra :/

Musisz nauczyć się dobrze kontrolować podniebienie miękkie, które decyduje o tym czy powietrze idzie przez nos czy usta. Jest takie jedno fajne ćwiczenie z użyciem balonu. Pompujesz go, wkładasz końcówkę do ust i blokujesz ujście powietrza do płuc. Policzki ci się napompują. Następnie starasz się wypuścić to powietrze z ust przez nos. Jak już wychodzi to potem należy próbować naprzemiennie zamykać i otwierać podniebienie miękkie tak by uzyskać przerywany wypływ powietrza.

Inne fajne ćwiczenie można robić z maską i fajką na powierzchni. Jak otworzysz podniebienie miękkie to powietrze z maski ujdzie przez nos i maska zostanie przyciśnięta do twarzy. Potem trzeba starać się wpuścić do niej powietrze przez nos tak żeby maska się odsunęła od twarzy i zamknąć podniebienie tak by powietrze nie uciekło z powrotem. I tak w kółko.

Jade odebrac nowa maske ma mniejsza pojemnosc i jest bardziej elastyczna od starej ktorej uzywalem .... No i basen ..... Dzieki chlopaki za podpowiedzi jestem wdzieczny

http://www.scubastore.com/scuba-diving/ ... oCV9_w_wcB

Nie da rady . Jednak sa rzeczy ktorych nie potrafie przezwyciezyc . Wlasnie wrocilem z zajec na basenie zaczelismy od przedmuchiwania maski . Kleska z katastrofa . Moj strach przerodzil sie juz w zwatpienie i gniew . Po niudanych probach z maska mielismy sobie poprostu poplywac popracowac nad pivotem itd . Nie sprawialo mi to przyjemnosci poprostu skonczylem lekcje po 20 minutach , przestalo mnie to cieszyc . Zdecydowalem zakonczyc treningi . Szkoda troche sle nie chce pchac sie na sile .

Nie od razu Rzym zbudowano Ćwicz a w końcu zaskoczysz i będziesz się zastanawiał czemu miałeś z tym problem No chyba że już zawiesiłeś płetwy na kołek i się poddałeś.

Nie pletwy zostaja maska i fajka tez .. Ale scuba equipment odpuszczam przynajmniej narazie .

jeżeli możesz kup sobie maskę technisub look - ona sama sie opróżnia z wody moim zdaniem najlepsza maska ze wszystkich
pzd
AS

tu nie chodzi o technike to moj glupi umysl plata figle i kaze uciekac na powierzchnie - pozatym maski z purge valve nie kupie z tego samego powodu jak snorkela z purge valve - dostaje sie przez to woda do srodka . normalna maska frameless miekka o malej pojemnosci i zwykla rurka bez zadnych zaworkow akurat tutaj ja nie jestem za unowoczesnieniami .

Jak idzie z maską? Jeśli mogę podpowiedzieć, robił bym tak:
- jak ktoś wyżej pisał, po powierzchni płetwy + fajka, nos w wodzie, płyniemy,najpierw wolno,później jak się przyzwyczaisz szybciej i oddychamy spokojnie
- w basenie w sprzęcie (butla, automat ) w pozycji pionowej płytko czyli np klęcząc przy drabince tak żeby głowa była cała zanurzona, bez maski, spokojnie oddychamy tylko ustami
- w tej samej pozycji ubierz maskę, zalej wodą, odchyl głowę kilka cm do tyłu, lekko dociśnij górną część maski do czoła i mocno dmuchnij nosem, tak jak przy katarze.
Później jak to opanujesz powinno być lepiej