[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/phpbb/session.php on line 590: sizeof(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/phpbb/session.php on line 646: sizeof(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 368: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 368: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
Nasze małe rekordy treningowe..... - Strona 11 -Spearfishing.pl

Nasze małe rekordy treningowe.....

Wszystko co dotyczy treningów.
tleonw
Posty:11
Rejestracja:pt, 23 kwietnia 2010, 15:45
Lokalizacja:Katowice
Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: tleonw » pt, 2 grudnia 2011, 17:27

moje rekordy:)
basen:

dynamika w płetwach - 64m
dynamika bez pletw - 50m
statyka - 3.45min

wody otwarte:

dynamika w płetwach - 25m
dynamika bez pletw - 21m
zmienny balast w pletwach - 18m

Awatar użytkownika
Tomix_TC
Posty:805
Rejestracja:sob, 3 września 2011, 12:47
Lokalizacja:Bielsko-Biała

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: Tomix_TC » ndz, 29 stycznia 2012, 00:38

Jakoś nie zaglądałem w ten wątek, bo Wasze wyniki, o których słyszałem, są dla mnie jeszcze abstrakcją, a poza tym jakoś nie miałem sposobności do sprawdzenia (pomiaru) swoich umiejętności. Sądzę jednak, że tu nie chodzi typowo o "rekordy" a o pomiar własnych postępów czyli sprawdzenie, czy prowadzone świczenia dają jakieś efekty. Takie spojrzenie na ten wątek i prześledzenie Waszych postępów sprowokowało mnie do przeprowadzenia pierwszych pomiarów.

Zaczynałem od statyki na sucho 1'40". Po przeczytaniu Waszych wskazówek, opisu treningów na http://www.freediving.torun.com.pl/treningi.php
a przede wszytkim cennych wkazówek Brunera - rozpocząłem (w miarę systematyczne) ćwiczenia. Na jakiś czas utknąłem na 2'15", a teraz mam 3'05". Nie jest to wiele , ale postęp jest.

Co do dynamiki to pierwszy raz miałem okazję podpatrzeć "jak to się robi" na zawodach Free w Rybiku. Tu podzękowania dla Dooxa i Brunera, że mnie namówili. Później kilka godzin przy komputerze oglądając techniki i wyprawa na basen.

Dwukrotnie udało mi sie zaliczyć 65m z płetwami (to razem130m :th_thmali172: ). Zobaczymy jakie będa postępy.

Kitowo idą mi nawroty - tu dużo tracę czasu i enegii - musze dopracować te elementy. Pewnie sama technika, też daje dużo do życzenia...

Niestety, nie mam nikogo do asekuracji więc do granic moich możliwości podchodzę ostrożnie - nie przeciągam struny. Naoglądałem się trochę filmików z BO i sambą - nie znam jeszcze dobrze sygnałów mojego organizmu poprzedzających "to zjawisko" więc wolę nie ryzykować. Poza tym, o czym piszecie - nie chodzi tu tylko o rekordy a o dobrą zabawę.

Awatar użytkownika
doox
Site Admin
Posty:3326
Rejestracja:wt, 4 marca 2008, 16:35
Lokalizacja:Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: doox » ndz, 29 stycznia 2012, 09:54

Dokładni Tomku, o dobrą zabawę chodzi przede wszystkim. Gratuluje postępów, na początku są one największe i to cieszy najbardziej.
Nawroty to masakra. Sam mam z tym mega problem. To głównie siedzi w głowie jak przełamiesz barierę to potem pójdzie z górki.

Nie jestem ekspertem ale może ci się to przyda.
Staraj się nie robić ich szybko. Rób najwolniej jak potrafisz. Na początek obróć się na jednej ręce na dnie basenu i odepchnij drugą od ściany. Nie staraj się odbijać płetwami. Po nawrocie spokojnie wróć do pozycji i uderz dwa razy nogami jak w delfinie. Potem rozluźnij się i płyń chwilę samym pędem byleby nie do całkowitego zatrzymania. Mnie to uspokaja i pozwala odzyskać rytm.
...if you accept the sea by all means you will enjoy anything in the water...
...najważniejszy w życiu jest las i woda...Jancio Wodnik....

Awatar użytkownika
Tomix_TC
Posty:805
Rejestracja:sob, 3 września 2011, 12:47
Lokalizacja:Bielsko-Biała

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: Tomix_TC » ndz, 29 stycznia 2012, 14:20

Tak też zauważyłem na zawodach. Najczęściej podpływają do ściany dotykają jedną ręką, póżniej drugą i całkiem wolnosie odpychali. w tym czasie większość z nich miała nogo zgięte w kolanach 90 st co powodowało, że petwy (albo płetwa) starczą pionowo i nie stawiają oporu przy obrocie względem osi (okolice pępka). Większość wogóle nie odpycha sie od ściany nogami (przyssanie się płetw) tylko wykonuje zaraz od ściany dwa ruchy (pierwszy szybszy drugi wolniejszy), co pozwalało wrócić im do tempa i szybkości. Przy pierwszym uderzeniu, tuż przy ścianie woda z płetw (czasami nawet same skrzydo płetwy) ma na niej dodatkowe oparcie. Jak sie mylę to poprawcie.

Pierwsze próby to była masakra - musiałem zabawnie wyglądać jak mi sie płetwy plątały. Z czasem - tak jak piszesz - im wolniej, a precyzyjniej to tym mniej sie traci energii.

Piotr twiedzi, a ma w tym doświadczenie, że nawroty pomagają i są lepsze wyniki na krótszych basenach (nawrót naje dodatkowy power). Pewnie tak jest, tylko trzeba w tym dojść do perfekcji. Ciekawe jak by mi poszło na basenie 50m (póki jeszcze nawroty mam niedopracowane)... Już taki basenik namierzyłem - pozostaje więc tylko sprawdzić :snorkel:

Jak ktoś ma pod ręką nagrany taki instruktarzowy nawrót z długimi płetwami to proszę.

Awatar użytkownika
bruner
Posty:4457
Rejestracja:czw, 24 września 2009, 10:49
Lokalizacja:Sosnowiec; Kraków
Kontaktowanie:

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: bruner » ndz, 29 stycznia 2012, 17:51

Dzisiaj już nie zdazyłem, ale w przyszłym tygodniu postaram się zabrać kamerke na trening, dam koledze i w ten sposób nagram nawrót tak jak ja to robię.

Od kilku lat nie robię już dynamik wyczynowo. Teraz to tylko zabawa bez parcia na wyniki. Nie wiem czy robie dobrze, ale na pewno łatwo i nie tracę na to duzo czasu. Płynę delfinem, tak rozkładam ostatnie uderzenia płetw (8 - 10 machnięć na 50 metrów), że do ściany dopływam z pewną prędkoscią. Tuż przed ścianą jedną ręką (lewa, jestem mańkutem i robię zwrot w lewo) robię ruch jak do żabki pod woda. Jego intensywnością reguluję swoją prędkość jeśli jest za mała to robię mocniejsze machnięcie. Jednoczesnie z tym ruchem podciągam nogi i robię zwrot ciala. W końcowej jego fazie prawa dłonią opieram sie na ułamek sekundy o scianę kontrolując w ten sposób kierunek odbicia i odbijam się najlepiej równo obiema piętami (także gdy płyne w płetwach) od sciany. Odbicie robię jednostajne, nie wkładam w nie maksymalnego wysiłku, tak, żeby po odbiciu osiągnąć predkosć taką z jaka normalnie płynę. Potem chwila szybowania podobnie jak po kazdym machnięciu płetwami i dopiero akcja płetwami. I to całe moje odbicie.
Bee Free Underwater Piotr Gruszeczka; write to me: gruszeczka_p@wp.pl http://www.youtube.com/user/PGRbruner
Boże daj mi Pogodę ducha, abym zgadzał się z tym, czego nie mogę zmienić; Odwagę, abym zmieniał to, co zmienić mogę i Mądrość abym umiał odróżnić jedne sprawy od drugich.
*Przepraszam każdego, komu uda się tak przekształcić sens mojej wypowiedzi, że poczuje się zniesmaczony lub osobiście obrażony

http://www.sspoland.pl/

Awatar użytkownika
Tomix_TC
Posty:805
Rejestracja:sob, 3 września 2011, 12:47
Lokalizacja:Bielsko-Biała

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: Tomix_TC » ndz, 29 stycznia 2012, 19:15

Chętnie to obejrzę, a przyokazji zobaczzę jak sprawuje Ci się nowa kamerka.

Awatar użytkownika
bruner
Posty:4457
Rejestracja:czw, 24 września 2009, 10:49
Lokalizacja:Sosnowiec; Kraków
Kontaktowanie:

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: bruner » wt, 31 stycznia 2012, 11:21

Dużo zależy od operatora :) - kamerka nie ma monitora podgladu więc trzeba robic ujęcia na wyczucie - dla kogoś kto nie używał jej wcześniej moze byc to utrudnienie. No i będzie filmował z reki.

Gratulacje Tomku wyników i postepów! Naprawdę robia wrażenie. Jak tak dalej przepracujesz na basenie tę pierwszą zimę to nabędziesz formy wystarczajacej do szybkiego zdobywania doswiadczenia jak spotkać ryby pod wodą na otwartym akwenie. Raz wypracowana dobra forma apnea nie zanika, jeżeli tylko od czasu do czasu jest podtrzymywana czy to polowaniem czy treningiem w nastepne zimy od czasu do czasu. To bardziej psychika i technika niz wydolność. Dlatego to fajny sport, który mozna uprawiac (i poprawiać się) w róznym wieku. Mnie idzie własnie 40-sta zima, a nie widzę żadnego pogorszenia wyników w moim nakierowanym na łowiectwo treningu na basenie.
Bee Free Underwater Piotr Gruszeczka; write to me: gruszeczka_p@wp.pl http://www.youtube.com/user/PGRbruner
Boże daj mi Pogodę ducha, abym zgadzał się z tym, czego nie mogę zmienić; Odwagę, abym zmieniał to, co zmienić mogę i Mądrość abym umiał odróżnić jedne sprawy od drugich.
*Przepraszam każdego, komu uda się tak przekształcić sens mojej wypowiedzi, że poczuje się zniesmaczony lub osobiście obrażony

http://www.sspoland.pl/

maruda
Posty:84
Rejestracja:sob, 3 grudnia 2011, 00:05
Lokalizacja:Kraków

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: maruda » czw, 2 lutego 2012, 17:58

Tomix_TC - nie wiem czy o to ci chodziło ale 3 min filmiku

http://www.youtube.com/watch?v=wuVgrY4F ... tube_gdata

skopiuj na dysk i uruchom jakimś dowolnym programem w którym można zwolnić prędkość filmu.

Awatar użytkownika
Tomix_TC
Posty:805
Rejestracja:sob, 3 września 2011, 12:47
Lokalizacja:Bielsko-Biała

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: Tomix_TC » sob, 4 lutego 2012, 01:00

No... dookładnie o to chodziło. Dzięki za linka.

Ma gość to opanowane. Fajnie widać, że przenosi płetwę powyżej głowy i wykorzystuje "płynnośc ruchu" góra- dół ciągnąc w dół zaraz po nawrocie. Co ciekawe, nawrót robi prawie w linii i nie korzysta z odbicia ręką (jedna ręka dotyka dna, jedna robi dystans). Muszę to przećwiczyć.

Wczoraj byłem na basenie. NIestety rekord nie padł - jakoś nie byłem w formie. Raz tylko wyrównałem poprzednie osiągnięcie i dalej juz nie "piłowałem". ALe poćwiczyłem nawroty. Jest to już dużo bardziej płynne. Napłynięcie pół metra z prawej strony, lewa ręka, prawa ręka, odbicie przez lewe ramię, przeniesienie płetw na podgiętych 90 st kolanach i od razu pierwszy ruch w dół (bez odepchnięcia się). Wszystko w rytmie i to mnie cieszy.

By zbliżyć się do Waszych rekordów czeka mnie jeszcze sporo pracy...

Porównałem też dwie techniki - delfinem i naprzemiennie. Delfinem wydaje sie być mniej męczące i mimo wolniejszych ruchów dystans płynałem szybciej (jakieś 10%).

Awatar użytkownika
bruner
Posty:4457
Rejestracja:czw, 24 września 2009, 10:49
Lokalizacja:Sosnowiec; Kraków
Kontaktowanie:

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: bruner » śr, 8 lutego 2012, 20:20

Zabrałem kamerkę (xtc-200) w niedzielę na trening i porobiłem trochę ujęć. Materiał jest surowy prosto z kamery (bez odszumiania i kombinacji z balansem bieli) tylko zmontowany w jedną całosć z fragmentów:



Tomku, nawrót, o którym pisałem jest na 4:30 (z boku i dołu) i na 6:20 (z góry). Wszystko widać dokładnie.
Bee Free Underwater Piotr Gruszeczka; write to me: gruszeczka_p@wp.pl http://www.youtube.com/user/PGRbruner
Boże daj mi Pogodę ducha, abym zgadzał się z tym, czego nie mogę zmienić; Odwagę, abym zmieniał to, co zmienić mogę i Mądrość abym umiał odróżnić jedne sprawy od drugich.
*Przepraszam każdego, komu uda się tak przekształcić sens mojej wypowiedzi, że poczuje się zniesmaczony lub osobiście obrażony

http://www.sspoland.pl/

Awatar użytkownika
Bivittatus
Posty:279
Rejestracja:pn, 19 kwietnia 2010, 09:11
Lokalizacja:Słupsk

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: Bivittatus » śr, 8 lutego 2012, 21:29

filmik ciekawy a zakończenie świetne :)

Awatar użytkownika
Tomix_TC
Posty:805
Rejestracja:sob, 3 września 2011, 12:47
Lokalizacja:Bielsko-Biała

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: Tomix_TC » śr, 8 lutego 2012, 22:42

Nooo... piękny filmik. Dzieki za pokazanie nawrotów. Tak jeszcze nie próbowałem. Widać, że takie odbicie daje słusznego "kopa" i wydaje się, że szkoda z niego nie skorzystać.

Teraz to wjuż wszyscy wiedzą jak to robisz z tym "bezdechem". Że niby to skrzela masz, że pod woda tak długo wytrzymujesz. A tu proszę takie płuca (!) że z powierzchni do dna powietrze zaciąga! To znaczy mnieć PŁUCA! Smolić nawroty - to właśnie muszę potrenować! :rotflmao:

Obraz z kamerki całkiem przyzwoity (no i wizurę niezłą trafiliście). Liczy sie świetna zabawa! Aż miło popatrzeć. :wave:

Awatar użytkownika
sharky
Posty:1706
Rejestracja:ndz, 7 września 2008, 19:23
Lokalizacja:Warszawa

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: sharky » ndz, 12 lutego 2012, 12:25

Filmik rewelka Piotrze! Widzę, że w zasysaniu powietrza mają swój udział dwa zegarki sprzężone ze sobą jakąś tajną mocą. Ale styl apneabreakdancewalking po dnie basenu wymiata! :good:
Delta Wołgi El-Dorado. Strzel i wypuść.

Awatar użytkownika
Brzoza
Posty:95
Rejestracja:wt, 13 lipca 2010, 22:50
Lokalizacja:Wrocław

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: Brzoza » śr, 15 lutego 2012, 22:09

Bruner podwodny elekrtodance na koniec...rewelka :4_17_10:

Awatar użytkownika
jaca68
Posty:9
Rejestracja:czw, 19 stycznia 2012, 23:43
Lokalizacja:Bydgoszcz

Re: Nasze małe rekordy treningowe.....

Postautor: jaca68 » sob, 25 lutego 2012, 22:47

Film godny Oskara :good:


Wróć do „Treningi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 9 gości

cron