Conger umyty, natarty solą by zetrzeć śluz (jest go niewiele), wypatroszony i pocięty na kawałki. Skórę nacinam delikatnie co kilka centymetrów by solanka lepiej penetrowała. Moczenie w mocniejszej solance przez 2 godziny, następnie 10 godzin wodzie lekko osolonej z pokrojonym zielem angielskim, liściem laurowy, kilkoma cebulami i dwoma łyżkami octu winnego. Całość umyta, osuszona ręcznikiem i na haki do wędzarni. Przebijam zawsze blisko kręgosłupa i żeby załapało skórę.
Suszenie godzinę (bez dymu na dużym przewiewie). Wędzenie na zimno (olcha) 4 godziny zagęszczając systematycznie dym. Następnie podnoszę temperaturę do 65 st. na ok 20 min.
Szybkie chłodzenie i ... chude, puszyste, aksamitne i bardzo delikatne mięso - rozpływa się w ustach . Odrobina cytryny - doskonały.