"Przez zrozumienie, do perfekcji"
Dociekam, gdyż środowisko to niezwykle polubiłem i muszę dokładnie rozumieć co się dzieje ze mną, z wodą, ze sprzętem, a gdy nie wiem, szukam odpowiedzi.
Im większą będę miał wiedzę, tym łatwiej sobie poradzę i ze sobą i ze znajomymi i ze sprzętem
A co do obudowy - tak mam zamiar wykonać swoją własną z grubej plexi i o dodatkowym zasilaniu i oświetleniu
Ale co do ciśnienia i jego działania:
Zastanawia mnie wiele sytuacji, które spotkałem w wodzie, np. dlaczego nurkując pod kątem ok 60 stopni, ale plecami do dna wyrównanie ciśnienia jest dla mnie o wiele trudniejsze, niż schodzenie pod tym samym kątem ale brzuchem do dna? Czy to tylko działanie psychiczne, czy inne w tej pozycji działanie ciśnienia , czy odmienne zachowania błędnika?
Albo inna sytuacja:
Po wielu nurach, coś lekko mnie zakuło w klatkę pod żebrami, wiadomo organizm reaguje różnie, no to się tam pacłem dłonią ale lekko (na zasadzie, przytkało, to pukniecie odetka) no i ok i wychodzę z basenu, bo już po czasie pływania, idę pod prysznice, ale po kilkunastu sekundach pojawił się w tym miejscu siniak taki, jak bym co najmniej dostał z kopyta konia i wielkości pięści i w głowie do dziś mam zagadkę jak to możliwe. Po godzinie siniak znikł i została leciutka czerwona plamka.
Jedynie pozostaje mi się domyślać o co w tym chodzi. Dlaczego skóra zsiniała w ciągu sekund - mam teorię że to przez wychłodzenie skóry?
Dodam że u mnie siniak trudno wywołać, trzeba dość mocno przywalić
ale nie polecam