Postautor: krzysiek4 » ndz, 7 września 2008, 05:42
niema problemu-tylko zyczyc takich ryb.
limit lowcy w GR.to jedna duza ryba lub 5 kg,inaczej -jesli juz masz nastrzelone kilka ryb powinno
sie tylko pozdrawiac te wieksze,fajnie nie? przepisy tez zakazuja nam sprzedawania strzelonych ryb,
ale zycie to nie przepisy jakiegos biurokraty.
co tylko trafisz,i nim obcieknie z tego woda znajduje nabywce,albo powiedz slowo ze jutro plyniesz po ryby juz masz zamuwione a niewidziales jeszcze wody.sa tez wybredni klijenci dla kturych trzeba ustrzelic konkretna rybe i ci sa najlepsi placa bez mrugniecja okiem.
kazda tawerna odkupi chetnie ryby i sklepy rybne,niepolecam [oszukuja]zanioslem raz zwazona rybe i tam na wadze schudla o pul kilo.
a duza naprawde duza rybe tniesz na filety w porcie rybackim opylasz na miejscu i idziesz po nowy sprzet.
za 10kg Groupera masz nowa pianke lub kusze.
pozdrawiam.