[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/phpbb/session.php on line 590: sizeof(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/phpbb/session.php on line 646: sizeof(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
co z tą wodą? wszędzie zupa... -Spearfishing.pl

co z tą wodą? wszędzie zupa...

Ogólne rozmowy podwodnych łowców. Zarówno początkujących jak i starych wyjadaczy.
endriudrawsko
co z tą wodą? wszędzie zupa...

Postautor: endriudrawsko » sob, 4 października 2008, 22:26

Jak wizura u Was??Tu wszędzie zupa..O drawie nie wspomnę,nie widać końca wyciągniętej ręki..Gdzie bym nie wszedł,to samo,zupa..Kiedy się woda oczyści??Grudzień,styczen?? :mrgreen:

filip
Posty:480
Rejestracja:sob, 26 kwietnia 2008, 16:30

Re: co z tą wodą? wszędzie zupa...

Postautor: filip » sob, 4 października 2008, 22:35

miesza się ,planowałem na dzisiaj grila i zakończenie sezonu a tu lipa....

Awatar użytkownika
zuberus
Posty:359
Rejestracja:pn, 17 marca 2008, 17:45
Lokalizacja:Choszczno

Re: co z tą wodą? wszędzie zupa...

Postautor: zuberus » ndz, 5 października 2008, 10:56

Ja wczoraj z ekipą byłem ponurać. Woda faktycznie metniejsza, ale na 3-4 metry było widać spoko. W rzadkich trzcinach, w miejscach gdzie woda tak nie bełta się od wiatru widoczność sięgała 6 metrów. Ale co z tego, kiedy nawiększy złowiony przez 3 osobową ekipe szczupak miał ledwie 1.30 kg :?
W plecaku piach, kamienie w kieszeni. Wycieczka w nieznane z flachą Ślepej Gieni.

krzysiek4

Re: co z tą wodą? wszędzie zupa...

Postautor: krzysiek4 » ndz, 5 października 2008, 14:00

Endriu-może dasz na awatar w NK ?
Załączniki
6.jpg
łowca
6.jpg (40.26KiB)Przejrzano 3768 razy

endriudrawsko

Re: co z tą wodą? wszędzie zupa...

Postautor: endriudrawsko » ndz, 5 października 2008, 15:47

jasne:)

Awatar użytkownika
Stelm
Posty:673
Rejestracja:wt, 15 kwietnia 2008, 16:22
Lokalizacja:Warszawa

Re: co z tą wodą? wszędzie zupa...

Postautor: Stelm » czw, 9 października 2008, 15:10

Może na zachodzie Polski... Tydzień temu nuraliśmy z kolegą Tomkiem Paliwodą i jego znajomym na Podlasiu, przy granicy białoruskiej i widoczność mnie po prostu przytłoczyła. Może dlatego, że to teren pożwirowy?
Poza tym, jak to w byłym wyrobisku, kanciaste uskoki dna, powalone drzewa, mega bujna roślinność. Jak na polskie warunki - akwarium.

Ryb jak na lekarstwo, a jedynym porządnym zwierzakiem okazał się 1-kg węgorz, który "zbiegł z miejsca wypadku". Gdyby to zarybić...


Wróć do „Blue Hunters”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 73 gości