norweskie forum kolegow po fachu

[endriudrawsko]

siemka.kiedys przypadkowo znalazlem to forum
http://www.frivannsliv.no/spearfishing. ... shing.html
.porownywalem ceny - Nettbutikken i musze powiedziec ze troche drożyzna..bylem juz w kilku sklepach nurkowych i dla butlowcow nie powiem,raj..lecz dla nas niestety ubogo.kusze..asso pneumaty i guma seac suba wygladajaca zabawkowo.polecal mi facet 5,5mm bare camu,jakas nowosc podobno,zapomnial sie za mamy zime..moze za jakis czas uda mi sie znalez jakis sklep dla lowcow.nie wierze ze sa tu tylko butlowcy.
pozdrowka

[Jaca]

a gdzie jesteś w norwegii?

[endriudrawsko]

znajdziesz na mapce

[Jaca]

pytam sie bo w oslo jest taki jeden nurkowy sklep ze spezętem do łowiectwa 500 m od UDI

[endriudrawsko]

masz na mysli udi na toyen na hagegata?nie widzialem tam nic takiego,pokrece sie.widzialem kawalek dalej w strone sentralstasjon sklep dykkesenter.zieloni w lowiectwie.drugi w dzielnicy lysaker ,doslownie na keji,tam juz nieco bardziej zorientowani.napisz Jaca gdzie tu warto przyatakowac?ja ciagle w te same mety uderzam tzn fiord camp i kawalek dalej w wypizdowie ingierstrand bad.klify strome..teraz troche niebezpiecznie,nie ma szans podejsc pod gorke.jeszcze jakis czas temu spoko,spearfishing z elementami alpinistyki . nurkowales tu kiedys w nocy?ja wale tylko w nocy.w dzien brak czasu a tak zawsze 2 godzinki znajde przed snem.ciekawostka ktorej nie widzialem w naszych wodach..na kazdy ruch reka setki zielonych,fluorescencyjnych ,,swiatelek,, nie wiem co to,ale ladne nuralem na duzej fali,zachlysnalem sie woda i musialem zaciagnac jakiegos dziadostwa w przelyk,moze kawalek ameby.byc moze te swiatelka to szczatki amabek.poparzone gardlo..wylazlem na brzeg,lezalem i charczalem ,przyznam ze troche spekalem bo ciezko bylo oddychac.juz mialem wracac kiedy do glowki wpadlo mniej wiecej takie zdanie,nie zalatwi mnie jakas ameba i pizlem dorsza 5 kg
pozdro

[Jaca]

to swiecce na powirzchni to jakies fluorescencyjne glony... chyba niesmaczne... a co do miejsc nurkowych: przy plazy kolo fjordcamp jest zatopione auto, musisz sie udac w prawo od plazy deptakiem i zaraz za pierwszym malym podejsciem zejsc do wody. plyn w prawo i natrafisz na nie jekies 15-20m od brzegu na 7-8 m glebokosci bylo tam duzo wegorza (bardzo dużo, plywal w dzien i w nocy i w pol godziny 2 letko mozna złapać. teraz dalej. jak przejedziesz kolo fjordkamp i jedziesz dalej prosto za jakies500 m jest skret w prawo (przejezdzasz moztem nad rzeką). jak zejdziesz z pierwszego zajazdu/parkingu w dol do wody to wyjdziesz na kamienista plaze kolo portu przy plazy byl wegorz i caaaaale mnustwo soli tak ze mozna bylo zbierac jak grzyby-normalnie rekami za leb bo za ogon ci sie wysliznie (jest tam na 10 m zatopiona dosc dluga rura i mozna jeszcze okonia zlapac - wargacza sie znaczy) a przy falochronach chodzi makrela, troć, dorsz i w skalach wargacze i takie takie. jak zatrzymasz sie na 3 zajezdzie po prawej i zejdziesz w dol (to jest plazyszcza - skalista oczwiście - między dwoma posesjami i ma dl max 50-60m ale to jest suuuupermiejscuwa na sole, fladre, turbota, dorsza, węgorza i troć. jak pojedziesz na nesodtangen ale od strony zachodniej to na wysokosci wioski Spro zjedz w dol w strone morza ulicą nordre sprovei do samego końca. zobaczyszmała stocznie gdzie robią łodzie z epoxydów (polacy oczywiście) i przejdz za nią główną ścieżką (nie przejmuj się ze to czyjas wlasność jak coś to powiedz ze po prostu na ryby iddziesz - jeg er undervannjakter og jeg go bara jakt co znaczy jestem podwodnym łowcą i tylko ide popolować mnie sie nigdy nikt nie czpil a polakom sprzedalem trohe wudy i fajek:) dojdziesz do starego kamieniołomu. miejsce super na dorsza, zebacza moze nawet, kiedys widzialem tam polujaca troć ale nie zdazylem zareagować, tam tez zlapalem duzo wargaczy w max wymiarach dla tego gatunku (http://picasaweb.google.pl/garbaczj84/N ... 5550866018 to tam zlapalem i bylo pycha z gryla) dodatkowo pare razy urozmaicilem sobie nurkowania wycieczka na gressholmen (taka wyspa-rezerwat ale tylko dla ptakow i mozna pokojnie polować) i łapalem tam duzo wegorza pare okoni morskich i widzialem trocie na hczykach gliżdziarzy (polaków oczywiście - wogole to sprzedalem tam kiedys wegorza naje...anym polaczkom za 300 knutów norweskich... hihihi...) powodzenia... aha na plazy kolo falochronow widzialem kiedyc jakąś lupinke zatopiiona... ale ja Ci zazdroszcze kolego tamtej wody

[Jaca]

a ten nurkowy sklep z czesciami do łowiectwa znajdziesz na skrzyżowaniu sondre gate (pisane przez o - skreślone) i nybrua. zaraz koło AETATu

[endriudrawsko]

Siema Jaca.
Wiesz ze mialem jakies przeczucie do Twoich miejsc.kiedy po raz pierwszy zobaczylem w galerii Twoje foty z Norwegii pomyslalem ze to z fjordcampu.postanowilem cala okolice prze...dolic i od fjordcampu w lewo az za ingierstrandbad czyli jakies 8km linii brzegowej mam juz przerobione i nie powiem,miejscowki super.ladne dorsze i piekne lososie,tylko ze na latare czujne i ciezko odpalic lososka.wiem dobrze o ktorej rurze mowisz hihi i o ktorych posesjach.duzo tu wegorza ok 1kg czasem wieksze.przynosze do domu czasem cos bardzo podobnego do fladry tylko ze z delikatnymi luskami,wlasciwie nie skrobiesz ich tylko od razu patelnia.poniszczony grot,juz kilka razy pilnikiem go oprawialem kiedy spudlowalem wegorza.do fladry rzadko strzelam,raczej nabijam na grot.strzelilem w okolicy wyspy ulvøya bardzo duza fladre,w koncu pierwsza ryba ktora wyciagnela mi pare metrow linki.ma czym zamiatac taka patelnia.nie wiem jaka waga ale wielka ze zakryla by mi caly korpus gdybym ja na sobie polozyl.autka topielca nie widzialem,z plazy zawsze plynalem w lewo,teraz napewno sprobuje w prawo (jutro)
polowalem kiedys na nessodtangen w okolicy przeprawy promowej po lewej,kilka dorszy 1-2kg.nie moge znalez tej uliczki nordre sprovei.
nie nuram zbyt gleboko,na bojce mam 10m linki i prawie do konca lece.problem z wynurzaniem,strasznie ciezko.mam na sobie 13,5 kg olowiu.czuje sie jak okret podwodny cccp.mala manewrowosc.bedzie nowy suit bedzie mniej olowiu..na razie sie mecze.dostalem cynki od norka ktoremu robilem fuche na fajne mety na fornebu i snaroya.fajne wyplycenia,widac w dzien skaly wystajace na otwartej wodzie.nawet ladny dorszyk lubi wyjsc w nocy na wyplycenia i posiedziec na skalkach.widzialem bardzo duze hmm..wybaczcie slowo RAKI hehe.lobstery?czy myle pojecia..nie strzelalem bo podobno nie wolno mam kolesia wedkarza,zmienie temat na slodkowodny.szczupaki po 20kg to tez sprawdze jak lod pusci,podobno trzeba na stacji paliw wykupic jakas licencje na jeziora.
dziekuje pieknie Jacula i pewnie spotkamy sie tu wiosenka,chlopaki z forum tez moze dojada.
a sklepik nurkowy oblukam
p.s. pogonilem ostatnio 2 x2kg dorsze i fladre za 300kr,hihihi.
pozdro

[Jaca]

no to elegancko. to duze coś fladropodobne to turbot wlasnie. dorasta do 1m długości. a te z łuskami to sola zwyczajna czy jaakoś tak, ma taki smieszny pyszczek i jakby wasy... raz zlapalem jednego turbota z mala trocia w brzuszku. a jak z meta jesli o wiosne chodzi?? dalo by rade cosik zalatwic ?? jak tak to nic tylko tanie linie lotnicze i jaaaaaazda p.s. sproboj tez na wysepkach. duze urwiska i moga potwory chodzic. a co do slodkich wod to mam takie jedno bajoro gdzie jest plywajaca wyspa i na wedke ogromne garbaate okonie lapalismy i mega szczupole.ludzi brak prawie. o pozwoleniach slyszaalem ale nie kupowalismy nigdy... powodzenia przy autku=topielcu. zrob moze jakas fote (polecam aparat jdnorazowy kodaka jak nie masz normalnego, ja nie zrobilem bo nie mialem zadnego aparatu a ladnie jest ukwialami porosniety). aha w norwegii zeczywiście Langusty nie mozna wyciagać ale chomara jak naj bardziej. obacz czy ich nie pomyliles przepadkiem bo szkoda dobrej szamy:D

[Jaca]

a co do spro to sprawdzna maps.google. po zachodniej stronie polwyspu jest taka ulica sproveien od ktorej przy miejscowości spro odchodzi dróżka nordre sprovei. napewno znajdziesz a miejsce super na polowania bo jest tam ok 60 m głębokości między polwyspem a tą dłuższą wysepką

[Jaca]

aha... jest jeszcze jedno ładne miejsce w ktorym plywalem. Wioska nazywa się rodtangen i lezy u wejscia do Drammenfjord ale to jest na dluzszy wypad bo jest kolo 100 kilo od Oslo

[krzysiek4]

Endriu-przed wyjazdem szukałeś porządnego [kałacha]na Norwegię.
jedna wada niema kołowrotka
ale fiordy z ręki ci bedą jadły

[bigdamianos]

i łuski pozbieraj,nie zostawiaj

[Jaca]

Rybie czy z karabinu

[endriudrawsko]

Krzychu..jasny pierun kolowrotek nie potrzebny,nic nie ucieknie fajna zabawka,ciekawe czy sieje ciaglym,hehe.raczej chyba ni

Jaca,100km to nie problem jesli ma byc dobra zabawa.znalazlem uliczke.musze sie zorientowac o ktorej smigaja przeprawy promowe,po co robic kolko.przyatakuje nessoden
swoja droga wizura coraz gorsza,musi byc zero fali zeby bylo gitara.woda strasznie zasolona i kazdy jej ruch robi zalamania i dupa,nie zobaczysz na zegarku godziny..

pozdrowka