Jaka fajka?

[Fuwa]

Bruner - zabiłeś mnie tym czosnkiem Aż dostałem bezdechu. Pewnie się przyda.
Swoją drogą jak reszta jest podobna do Ciebie to niezła z Was ekipa. To lubię. Gburów na tym forum raczej nie ma. Wykład na temat długości rury zaliczyłem i przyjąłem do serca. Czosnek też

[Fuwa]

Panowie - informuję że zakup fajki został dokonany. Wybrany model to Cressi Corsica.
Czekam aż przesyłka dojdzie i zaraz wkładam do gęby. Z doznaniami na sucho co prawda - nie omieszkam się podzielić. Dziękuję Wszystkim za pomoc.

[doox]

[Fuwa]

Kolorystycznie czy kształtem ?

[doox]

Kolorystycznie, rzecz jasna....też mi pytanie....

[Fuwa]

Przyszła ! Faja Cressi Corsica siedzi właśnie w mojej gębie. Jak sobie od razu wsadziłem do mordy ten kawałek gumy o mało się nie porzygałem. Brak doświadczenia Pokręciłem trochę rurą w te i w tame i jakoś się ułożyła. Nawet po czasie zaczyna smakować. Powinienem się przyzwyczaić. Od razu żeby nie kusiło wywaliłem zapinkę. Mam rozumieć że te dwa wypustki w ustniku to taki gryzak do przygryzania zębami ? Swoją drogą to myślałem że będzie bardziej delikatna, lżejsza i będzie się poddawać jak plastykowa słomka. Tak to jest jak nie ma do czego porównać z wyjątkiem rury od odkurzacza
Dziękuję Wam za pomoc przy dokonaniu wyboru. Wiem że jest słuszny! Pozdrawiam.

[klimekkk]

[Fuwa]

Chłopaki dali instrukcję żeby rurę wkładać za pasek od maski... No to zapinkę wywaliłem. No i żona tak jakoś dziwnie patrzy na mnie. Ale co tam - faja rządzi !

[Ventil]

Fuwa, jak Pisałeś, najważniejsze żeby smakowała

[Fuwa]

Bruner radził coś z czosnkiem. Powinno poprawić smak. Na razie wpakuję od góry jeden ząbek

[Fuwa]

Faja w gębie się już uleżała - na razie wszystko na sucho. Wodę z kranu też przepuszcza także drożność jest. Zostaje test w wodzie.
Jak przechowujecie swoje rurki i gdzie je trzymacie ruszając na akwen? Chyba nie w ustach Faja mi przyszła bez żadnego opakowania, etui, pokrowca. Tylko w woreczku foliowym.

[zuberus]

[sharky]

Błagam zakończcie ten wątek bo skonam. Mało się ze śmiechu nie zesrałem a żona myślała, że zwariowałem

[klimekkk]

[sharky]