Racja Marcin te SPORASUBY to świetne płetwy i pewnie gdy bym nie dostał od przyjaciela ,,Cressi GARA 300" to bym sobie takie kupił ...no może z innym kolorem pióra .Moją ulubioną płetwą jest jednak ,,Cressi MASTER - FROG " paskowa sztywna płetwa o sporej łopacie pióra raczej szeroka niż długa(materiał jak na GARACH ) i nie wychodzę w skarpetkach ... co przyznacie
w pewnych sytuacjach nie dodaje pewności siebie ......
Klimek w ,,mundialach" pływałem w zamarzającej wodzie , były tylko troszkę sztywniejsze . W tak zimnej wodzie miękka nie męcząca nogi płetwa nie ma większego sensu (chyba że kogoś łapią skurcze ja z tym do tej pory nie miałem większych kłopotów )i tak nie pływa się pięciu godzin , w wodzie ok 0 stopni spędzamy góra 1,5 godziny więcej odpoczywając niż ostro pracując pod wodą . Tu chciałem powiedzieć że wbrew temu co PaWEŁ opisuje w elementarzu łowiectwa podwodnego , czyli na swojej stronie ja uważam że w naszych wodach świetnie się spisują ,,DOBRE !" płetwy paskowe .Można dojść do wielu ciekawych łowisk pieszo ,bezpieczniej jest też wyjść z wody w dowolnym miejscu i wrócić pieszo przez las lub asfaltową drogą ...co nie jednokrotnie mi się zderzało już nie wspomnę że w skarpetkach naprawdę nie wiedział bym jak komuś w mordę dać
...no co czasem trzeba ......to tez rodzaj bezpieczeństwa nad wodą .......