Zgadzam się z przedmówcami. Jeżeli chcesz wygodnego "Mercedesa" weź Leaderfinsy. Pięknie miękko pracują, czuć akcję całej płetwy. Kalosz miękki wygodny, ale koniecznie mierz pod skarpetę 3/5mm.
Miałem do tej pory szansę poływać w :
*Gara 3000LD
*Mares RAzor Pro
*Beuchat - nie znam modelu
* Omerowe Stingray
* Tribord Płetwy do freediving'u FLP 900
* Leaderfins Stereofins WAVES Black
Zależy do czego i jakich potrzebujesz, ale jeśli kupowałbym teraz do free w przejrzystych wodach południa i miał około 100 E wybrałbym leaderfins. Jeśli chcesz poszuwarować spokojnie wystarczą Ci decathlonowe omerki albo nawet tribordy za 230 zł.
Tribordy były troche sztywne, ale przeżyją sporo i można nie obchodzic się z nimi zbyt delikatnie
Różnice w wydajności przy łowiectwie uznaję za nieznaczne
No chyba że ktoś schodzi na 30 m i robi tam 2 minutowe aspetto.