Dzięki pzlp! Cieszę się, że się podoba. Ze sporym opóźnieniem, ale tak niestety wyszło... Jeszcze parę dupereli bym zmienił, nie wszystkie też fotki weszły w tekst. Pierwotnie było więcej detali, ale dla dobra sprawy trzeba było zrezygnować
Co do edycji, fakt, nie wyszło najlepiej, ale ja się na tym kompletnie nie znam, a Alfredo też dopiero ogarnia temat. Chłopak bystry, nauczy się szybko
. Siedzieliśmy wczoraj nad tym do późna, z jednym okiem zawieszonym na meczu otwarcia
Ważne jest to, żeby były dwie lub więcej osób, które takie rzeczy potrafią i mogą robić. Jak wiemy, różnie w życiu bywa, i nie zawsze ma się czas na realizację różnych działań na rzecz stowarzyszenia.