Dzieki za szybka odpowiedz,
ja mieszkam w Dublinie...
Obycie z woda juz mam... co prawda nie uprawialem freedivingu ale jak wczesniej pisalem troche nurkowalem ze sprzetem... Pozatym cale zycie plywam- kiedys uprawialem ten sport przez dlugi czas...
CO do sklepow to znalazlem taki
http://www.scubastore.com dosc dobrze zaopatrzony-chyba- ale nie wiem w jakim kraju maja siedzibe...
Sprzet posiadam ale nie do freedivngù :pianka,balast,pletwy itd... Narazie potaplam sie w tym co mam a potem bedzie kolejny etap- kupno calej reszty.
Teraz czaje sie na kusze i jak wczesniej pisalem nie wiem czy nie bedzie problemu z wysylka z innego kraju do irlandi takiego sprzetu bo z doswiadczenia wiem ze raz przesylka zginela... przyszlo tylko zawiadomienie ze taki sprzet w irlandi jest zabroniony i trzeba przyslac pozwolenie... niestety delikwent takiego nie posiadal i teraz nie posiada tez kuszy :/
Pytan ogolnie mam cala mase ale jesli moge to bede pytal na bierzaco a nie wszystko na raz
A czy warto isc w kamuflaz na sprzecie czy to tylko tak zwany chwyt reklamowy?
pozdrawiam