Nizałka, co, gdzie, jak, dlaczego?

[Jaca]

jak chcesz mieć coś pięknego to Indi robi przepiękne kukany... może ma jeszcze jakiś na zbyciu... na prawdę cuda...

[Fuwa]

Zapoznałem się z twórczością Indi na fotosiku i pikne to wszystko pikne. Jako prezent idealne. Może mi ktoś kiedyś wyrób Indi-ego sprezenduje. Ale myślę że chodzi o to by przebijać z jak najmniejszym oporem a to umożliwi tylko przekrój walca i ostrze jak najbardziej zbliżone do igły. Zakupiłem już w hurtowni stali pręty ze stali kwasoodpornej o średnicy 6 i 8 mm. Ciachnąć na 20 cm - taki wymiar wydał mi się optymalny , zaostrzyć i przewiercić. Wygładzić krawędzie oczka i gotowe. Zaprawić żyłką i do wody. Powiem tak, za cenę nizałki kupionej w sklepie wyjdzie mi kilkanaście nizałek. Nie liczę kosztów pracy. Ale trochę postać przy szlifierce to czysta przyjemność. Starczy do końca życia i jest co gubić a i nizać się też Ciekawe czy s takiej stali można robić strzały.

[Jaca]

ja tak samo robię kolce do nizałek bo wychodzi totalnie za grosze... nie żal zgubić...

strzały robiłem z tej stali ale są strasznie miękkie i gną się przy każdej okazji... myślę że były by dobre jak byś nagwintował końcówkę i założył grot typu Slip Tip z długą linką żeby ryba nie pracowała na strzale...

na strzały najlepiej stosować pręty z drutu sprężynowego nierdzewnego ale ciężko dostać w postaci prostych drutów... sprzedają tylko w zwojach jak się orientowałem...

[klimekkk]

Najpopularniejsza nierdzewka to aisi316 a ta jest jedną z najsłabszych stali. Na strzałę polecam 17-4PH ale przewiercenie jej w warunkach garażowych będzie wyzwaniem...

[Jaca]

wszystko się da Klimek... dobre wiertło, wiertarka stołowa i konewka wody do chłodzenia...

tylko gdzie taką stal dostać... w sklepach metalowych (nawet w tych dużych półhurtowniach) nie ma takiej stali... jest zwykła nierdzewka i zwykły kwasiak... mientkie jak masło na słońcu...

[Fuwa]

Nie wiem jeszcze jednej rzeczy związanej z nizałką. Zastosowane rozwiązanie ma zapewne sens ale nie potrafię go wskazać. Chodzi o umiejscowienie otworu po środku igły zamiast na jego końcu. Nie łatwiej było by przewlekać rybę gdyby linka była zaczepiona na końcu bolca ?

[tolek666]

Przewlekać było by może i łatwiej ale również łatwiej by było rybką spadać

[Fuwa]

[tolek666]

Zgadza się ale rybki musisz jakoś założyć i jak nizałka wypadnie Ci z ręki to będziesz miał dodatkowe zajęcie ,,,,

Nizałki używane tylko przy pasie są również robione w taki sposób ze linka jest przymocowana do końca ale wtedy musisz uważać bardziej ,,,,,

[klimekkk]

[Fuwa]

[tolek666]

Ja uważam że jeżeli otwór na środku działa dobrze to nie ma co kombinować ,,,
Tym bardziej że otwór na końcu wierci się tak samo jak po środku

Jakie widzisz plusy otworu na końcu że koniecznie chcesz tak ??

Życzę powodzenia w symulacji ,,, tylko nie używaj 20 cm płotki bo jeszcze próba wyjdzie i będziesz myślał że jest ok

[Fuwa]

Tolku, jedyny plus wiercenia z brzegu to taki, że jak coś nie tak pójdzie z tą czynnością to można uciąć i wiercić dalej W końcu wymyślono najbardziej praktyczne rozwiązanie z otworem po środku. Jakoś do mnie nie dochodzi jeszcze że mogę polować na 2 kg karpie lub szczupaki, ale przeglądając galerię :

[tolek666]

Przed wierceniem możesz zeszlifować jeden bok na płasko i wybić dołeczek punktakiem wtedy będzie łatwiej ( wiertło nie będzie się ślizgało ) wierć 2 lub 3 wiertłami a nie od razu docelowym nie spiesz się i powinno pójść gładko

[bruner]

Otwór nie może być na końcu, musi być na środku, albo jak długa szpila to np. w 1/3 długości. Jeżeli otwór będzie na końcu to będzie ryba schodzić z nizałki i żadne oczko z żyłki jej nie zatrzyma. Na pewno, nie musisz robić symulacji . Jak pływasz i walczysz z rybą to nieraz nizałka pójdzie z ręki w wodę na chwilę, albo wyciągną ją krzory i wtedy masz po rybach, nawet nie wiesz kiedy. Nie ma innej opcji - wcześniej czy później stracisz ryby.

Poza tym otwór w środku ułatwia korzystanie z nizałki w grubych rękawicach, kiedy nie masz dobrego czucia - nizałka z rybami luźno zwisa w wodzie, nabierasz ręką żyłkę w wodzie i prostujesz rękę tak, że zatrzymuje Ci się końcem na spilce, oczywiście jeżeli ma ona otwór w środku długości. Przydatne zwłaszcza w nocy.