Przy wyjściu rzeki z jeziora Żarnowieckiego jest wygodne miejsce. Tam kajaki wodują. Ten odcinek, aż do ujścia do Bałtyku jest zacny. Szczególnie jak rzeka wchodzi w las i zaczyna się mocno wić. Widziałem ją niestety tylko z poziomu kajaka, ale była miazga
Chyba Bruner tam też nurał swego czasu, jakiś fimik kojarzę...