Cześć
Przedstawię taką oto sytuację:
Gość kupił sobie aqualung (pełen zestaw) do sprzętowego pływania pod wodą. Pływa w jeziorach i rzekach z bojką.
Robi to bo lubi, żadnych kursów i szkoleń w tym temacie nie przechodził - sam się tego nauczył.
Czy robi coś niezgodnie z prawem?
Czy może sobie tak pływać i nie musi mieć na to papierów?
Jak to jest - jak z jazdą samochodem, że trzeba mieć na to prawko, czy jak z jazdą na nartach, że jak się umie to można?