Postautor: bruner » pn, 11 lutego 2013, 20:03
No własnie z kontekstu nie wynika gdzie było robione zdjecie - może polowanie miało miejsce na norweskich wodach ... choć długość kuszy i krótki widelec sugeruje całkowicie inne wody ...
Ja natomiast zamiast szukać dziury w całym u innych zwróciłbym uwagę na aspekt scuba a etyka łowcy podwodnego.
Mianowicie jest coś czego obawiaja sie nurkowie scuba z naszej strony. Na wielu uczęszczanych przez nich jeziorach mają swoje tory nurkowe i rozmaite zatopione atrakcje. Tak jest na Budzisławskim, Trześniowskim, Zakrzówku i wielu innych akwenach. W tych miejscach można spotkać dużo ryb (miętusy i szczupaki w zatopionych wrakach, okonie pod platformami ćwiczebnymi, sandacze na platformach, szczupaki w sztucznie obciążonych konarach drzew itp.) Pomijajac aspekt bhp wzgledem mogących sie tam pojawić pod wodą nurków sprzętowych. Ryby tam przebywające sa przez nurków traktowane jako atrakcja. Są fotografowane, obrserwowane, filmowane itp. Poza tym są często przyzwyczajone do obecności człowieka pod woda, a także na wielu akwenach są to jedyne wieksze kryjówki pod wodą, swoiste rafy, wyspy życia. Polowanie tam to tak jakby pójsc do sklepu rybnego... żadna atrakcja bez przeszukiwania akwenu.
Otórz scubańcy obawiaja się, że jeżeli na takich akwenach (a sa to akweny z dobra wizura, co oczywiste) bedzie dozwolone łowiectwo podwodne to na pierwszy ogień kusz pójda wlasnie te sztuczne miejscówki z ich mieszkańcami. Warto to jasno powiedzieć, że podwodny łowca w takich miejscach nie poluje. Zostawia kusze pod bojka i zamienia sie w obserwatora podwodnego życia. Powiecie zaraz, że w takich miejscach najcześciej kłusują właśnie nurkowie z butlą. I to się zgadza. Powiecie, że to nie przekona nurków, bo zawsze znajdzie sie ktoś, kto powie 'jeżeli wolno to wolno i co mi możecie zrobić'. I macie rację. Chodzi jednak o to, żeby powstrzymywanie się od polowań w takich miejscach było jasno określona zasadą w naszym środowisku. Żeby podwodny łowca na takim akwenie nie wywoływał alarmu wśród nurków sprzetowych. Żeby nagły brak ryb w takiej okolicy nie był od razu kojarzony z podwodnymi łowcami. Niech nurkowie scuba zamiast martwić sie o łowców, zajmują sie tylko pilnowaniem niektórych swoich kolegów (i koleżanek) podczas nocnych nurkowań i bedą w tym konsekwentni.
Bee Free Underwater Piotr Gruszeczka; write to me:
gruszeczka_p@wp.pl http://www.youtube.com/user/PGRbrunerBoże daj mi Pogodę ducha, abym zgadzał się z tym, czego nie mogę zmienić; Odwagę, abym zmieniał to, co zmienić mogę i Mądrość abym umiał odróżnić jedne sprawy od drugich.*Przepraszam każdego, komu uda się tak przekształcić sens mojej wypowiedzi, że poczuje się zniesmaczony lub osobiście obrażony
http://www.sspoland.pl/